Nie miał zapewnionych żadnych dodatkowych luksusów, a lot był zawsze oznaczony numerem AZ4000 kiedyś w barwach Alitalii a potem ITA Airways. Na Balicach wylądował airbusem A321, a w przypadku lotów dalekodystansowych latał A330. Tak wyglądały podróże lotnicze zmarłego w poniedziałek papieża Franciszka.
W poniedziałek, 21 kwietnia w wieku 88 lat zmarł papież Franciszek. Pomimo przebytej w lutym z powodu zapalenia płuc hospitalizacji, dla wiernych śmierć głowy kościoła, była szokiem. W Wielkanoc, czyli dzień wcześniej, Franciszek pokazał się bowiem na placu św. Piotra. Przed nami pogrzeb papieża, a następnie konklawe, czyli zebranie kardynałów, w trakcie którego zostanie wybrana nowa głowa kościoła.
Franciszek odbywał liczne podróże apostolskie, a zatem podróżował często samolotem. Na przykład latem 2016 roku przyleciał na krakowskie lotnisko Balice airbusem A321 nieistniejących już linii Alitalia, aby wziąć udział w Światowych Dniach Młodzieży.
O jego podróżach lotniczych pisał w 2024 roku portal deon.pl. - Zanim Franciszek zaczął mieć problemy z poruszaniem się, sam wchodził po schodkach samolotu dźwigając dużą teczkę. Teraz dostaje się na pokład na podnoszonej platformie, dostawianej do samolotu. Zajmuje miejsce z przodu maszyny, gdzie siedzi w gronie swych współpracowników. Jest tam też grupa żołnierzy Gwardii Szwajcarskiej i funkcjonariuszy watykańskiej żandarmerii oraz przedstawiciel watykańskiego personelu medycznego - czytamy.
Franciszek nie miał zapewnionych żadnych dodatkowych luksusów oprócz wygodnego miejsca. Wkrótce po starcie samolotu, którego lot oznaczany był zawsze numerem AZ4000, papież przychodził do dziennikarzy. Stając przed nimi wygłaszał kilka słów pozdrowień, następnie mówił o krajach, które są celem podróży i zawsze dziękował wysłannikom mediów za ich pracę.
Do lotów wewnętrznych w danym kraju często wykorzystywane były maszyny tamtejszych linii. W przypadku podróży do Azji i Oceanii lotów było to łącznie siedmiu różnych przewoźników.
Do Rzymu papież wracał z podróży albo samolotem ITA, albo kraju gospodarza wizyty. - W tym drugim przypadku jest to ogromne wyróżnienie dla linii witającej zwierzchnika Kościoła. Podczas swojej 45. podróży papież wrócił liniami Singapore Airlines - informował portal deon.pl.
Z kolei z Bahrajnu Franciszek wracał samolotem, na którym widniało wielkie logo odbywającego się tam wyścigu Formuły 1.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.